Dzisiaj zrobiłam swoja życiówkę na 10 km. Miałam cichą nadzieje, że może uda mi się z czwórka z przodu. I udało się! Jestem bardzo zadowolona :) Ostatnio trenowałam niezbyt systematycznie przez ciągnące się za mną przez ponad 6 tygodni zapalenie ścięgna. Jednak na samym biegu bardzo starałam się zgubić minutkę z tej samej trasy na Biegu Świętojańskim (00:50:57)
|
Bieg ukończyło 1855 osób. |
|
Po wyrazie twarzy widać, że to 49 minuta biegu :) fot. GOSiR Gdynia |
|
Jest komplecik! |
Pogoda była cudowna. Biegło mi się bardzo dobrze. Na mecie charczałam i przez chwilę poczułam mdłości. Wiem, że dałam z siebie tyle, ile mogłam dzisiaj z siebie dać. Szczęśliwa kładę się spać :)
|
Zdjęcie zrobione o zmierzchu i telefonem, ale widać ile jest w nas szczęścia :) |
więcej o biegu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz